Sz.P.

Mateusz Morawiecki

Prezes Rady Ministrów

Panie Premierze,

Z rosnącym niepokojem obserwujemy podejmowane przez urzędujący rząd

działania zmierzające do coraz większej inwigilacji obywateli.

Procedowany w Sejmie projekt nowej ustawy – Prawo komunikacji

elektronicznej – narusza w znaczący sposób prywatność i wolności

obywatelskie: 13 stycznia Sejm odrzucił wniosek o odrzucenie projektu

ustawy i skierował go do dalszych prac w Sejmowej Komisji Cyfryzacji,

Innowacyjności i Nowoczesnych Technologii, która ma przedstawić

sprawozdanie ze swoich prac nad tym projektem do 6 lutego.

W ostatnich tygodniach opinia publiczna została przez media

poinformowana, że na podstawie nowych przepisów służby specjalne

otrzymają nie tylko dostęp do danych lokalizacyjnych smartfonów czy

billingów, ale nawet do treści przesyłanych e-maili czy zapisów rozmów

na komunikatorach (jak np. Signal, WhatsApp, Messenger). Pozwoli to

również na ustalenie danych lokalizacyjnych GPS. Już obecnie operatorzy

telefonii komórkowej mają obowiązek przechowywać dane użytkowników przez

rok. Takie służby, jak Policja, CBA, ABW czy Krajowa Administracja

Skarbowa mogą bez problemu ustalić, jakie robimy zakupy, do kogo

dzwoniliśmy, o jakiej godzinie, a także poznać przybliżoną lokalizację

naszych telefonów. Żadna prywatna rozmowa i intymne sekrety nie będą

tajemnicą dla funkcjonariuszy. Po przyjęciu ustawy Prawo komunikacji

elektronicznej obowiązek przekazywania wrażliwych danych rozszerzy się

jeszcze na dostawców poczty elektronicznej i innych usług internetowych.

Policja i służby specjalne mogą zajrzeć do danych telekomunikacyjnych w

każdej sprawie, nawet jeżeli nie toczy się postępowanie, nie muszą

także pytać o zgodę sądu! Wzrastająca inwigilacja prowadzi nieuchronnie

do nadużyć i może stać się wyjątkowo niebezpiecznym narzędziem walki

politycznej w rękach aktualnie sprawujących władzę. Uzasadniona

pozostaje obawa, że władza polityczna może też wykorzystać pozyskane

informacje dla własnej korzyści, zwłaszcza że rośnie rola państwa w

gospodarce. Po ponad trzech dekadach III RP można wyciągnąć wniosek, że

Polska zmierza ku standardom państw autokratycznych i totalitarnych,

zdaje się bowiem nie ufać swoim obywatelom.

Nie jest dopuszczalne w demokratycznym państwie prawnym prewencyjne

śledzenie całokształtu aktywności jednostki. Narusza to konstytucyjne

gwarancje i prawa podstawowe, w tym zapisy Konstytucji RP, która w art.

49 głosi: Zapewnia się wolność i ochronę tajemnicy komunikowania się.

Ich ograniczenie może nastąpić jedynie w przypadkach określonych w

ustawie i w sposób w niej określony. Jak stanowi art. 51 ust. 2

Konstytucji RP, władze publiczne nie mogą pozyskiwać, gromadzić i

udostępniać innych informacji o obywatelach niż niezbędne w

demokratycznym państwie prawnym. Państwo nie może traktować każdego

obywatela jak potencjalnego przestępcy. Wzywamy więc Pana Premiera jako

szefa rządu do porzucenia obranej drogi roztaczania nad obywatelami

coraz większej kontroli. Polska powinna być państwem, w którym każdy ma

prawo do prywatności, a ograniczona ona może być wyłącznie, gdy służby

państwowe mają uzasadnione podejrzenia zaistnienia przestępstwa i

potrafią przedstawić sądowi niezbite dowody na popełnienie tegoż.